<< Wstecz |
Wybrano: R-5898 a, z 1916 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Wydanie świadectwa prawdzie.
"Tedy Mu rzekł Piłat: Toś Ty przecie jest królem?
Odpowiedział mu Jezus: Ty powiadasz, żem ja jest królem. Jam się na to narodził
i na tom przyszedł na świat, abym świadectwo wydał prawdzie; wszelki, który
jest z Prawdy słucha głosu Mego" - Jana 18:37
Pamiętamy, że nasz Mistrz
wypowiedział te słowa, gdy Żydzi przyprowadzili Go przed Piłata i oskarżyli o
to, że chce zostać królem. Piłat zapytał Go: "Toś
Ty przecie jest królem?" Otrzymał taką odpowiedź: "Jam się na
to narodził" - Jam się narodził w tym celu - "na tom przyszedł na
świat."
Pan Bóg postanowił Króla Emmanuela,
królewskiego Kapłana, który ma zniszczyć grzech i przywrócić grzeszników (
tych, którzy będą tego pragnąć) do harmonii z Bogiem. Prorocy przepowiadali, że
przyjdzie czas, w którym Król będzie królował w sprawiedliwości, a książęta w
sądzie panować będą (Iz. 32:1), i każde kolano się ukłoni, a każdy język
wysławiać będzie Boga (Rzym. 14:11). Zatem w odpowiedzi Piłatowi nasz Pan
oświadczył, że właśnie po to On przyszedł na świat. Gdyby nie było potrzeby
odkupienia świata i przyprowadzenia go z powrotem do harmonii z Bogiem, to
Logos nie musiałby zstąpić na ziemię, aby mieszkać między ludźmi. Gdyby Bóg nie
zamierzył Królestwa i Króla, to śmierć naszego Pana byłaby zupełnie
niepotrzebna, ponieważ nie byłoby świata, który mógłby błogosławić ani
podźwignąć z upadku w wyniku Swego wielkiego dzieła.
W następnej części tekstu jest
powiedziane: "abym świadectwo wydał Prawdzie." Pomimo, że wszystkie
słowa Jezusa były, oczywiście, prawdami,
to jednak istniała szczególna wielka Prawda, której wydał On świadectwo. Jezus
nie tylko mówił prawdziwie, ale także przestrzegał poszanowania Prawdy. Bóg
stworzył człowieka. Ten okazał się złym i przyniósł ujmę swemu Stwórcy.
Panowanie Grzechu i Śmierci stało się ujmą dla Boga i zniewagą dla wszystkich
prawych rządów. W takiej sytuacji właściwym wydaje się pytanie: "Dlaczego
nie wytracić tak niegodnych i podłych stworzeń?" Dlatego Jehowa
oświadczył, że przekleństwo, jakie ciąży na rodzaju ludzkim zostanie usunięte,
a na świat przyjdzie wielkie błogosławieństwo poprzez Nasienie Abrahama, a
wiemy, że ani jedna jota albo kreska z Boskiego Planu nie pozostanie
niewypełniona.
„PLANY BOŻE SĄ BOWIEM JAK
LILIE BIAŁE NIEROZKWITNIĘTE”
Nie tylko setki, ale tysiące lat
upłynęło od kiedy Bóg dał obietnicę Abrahamowi, a jednak nie nadeszło ani
błogosławieństwo, ani usunięcie przekleństwa! Bóg jednak pozostał prawdziwy.
Jego Słowo nie zostało złamane i nie może być złamane. Bóg zamierzył zesłać
błogosławieństwa na świat, i na pewno wypełni wszystkie Swoje zamierzenia. To
jest ta wielka Prawda, że Jehowa przygotował zbawienie dla „wszystkich narodów
ziemi". Zapowiadały to typy Zakonu, świadczyli o tym Prorocy: "Aleć i
wszyscy prorocy od Samuela i od
innych po nim, ilekolwiek ich mówiło, przepowiadali też te dni" przyszłej
szczęśliwości (Dz.Ap.3:24). Nasz Pan będąc w ciele wydawał tej Prawdzie
świadectwo. On oświadczył, że Bóg nie przedstawił nieprawdziwie ani Siebie ani
Swego Planu.
Nasz Pan właśnie po to przyszedł na
świat, by stać się tym wielkim Królem, który miał błogosławić cały upadły
rodzaj Adama. Przyszedł ogłaszając światu to Królestwo, a Żydzi mówili:
"Jak on może być Królem? On nie może niczego dokonać!". Teraz, stojąc
przed Piłatem, nadal utrzymywał, że jest Królem. Przez trzy i pół roku Jezus
dawał świadectwo tej wielkiej Prawdzie, że wola Boża będzie wykonana, że
Królestwo Boże zostanie ustanowione pod całym niebem. Zostanie ono całkowicie
przygotowane przez Tego, który został tam ukrzyżowany jako złoczyńca. Zaiste,
"Tajemne są drogi, którymi Bóg
cudów swych dokonuje".
Wydawało się, że odrzucenie
Jezusa obaliło cały Plan Boży. Zdawało się, jakoby ci niewierzący Żydzi
zatryumfowali nad potężnym Jehową. Widzimy jednak, że ukrzyżowanie Mesjasza
było rzeczą niezbędną do przeprowadzenia Boskiego Zamiaru. Było niezbędne, aby
Chrystus odkupił rodzaj ludzki przez Swoją śmierć zanim mógłby przyprowadzić
ich do doskonałości podczas Swego Tysiącletniego Panowania. Ogólnie dla świata
ta wspaniała Prawda jest nadal niezrozumiała. Jezus zapewnia Swoich uczniów, że
im jest dane wiedzieć tajemnicę, ale wszystkim obcym, tym, którzy nie są w
pełnej harmonii z Bogiem, te rzeczy są podawane w przypowieściach i
niewyraźnych mowach, aby widząc nie widzieli, a słysząc nie rozumieli (Łuk.
8:10).
"LUD W PRAWDZIE"
Dla Redaktora niezwykłym wydaje się
fakt, że bez żadnych usiłowań z naszej strony wyraz "Prawda" oraz
wyrażenie "Lud w Prawdzie" odnoszony jest do nas. To, co posiadamy to
Prawda - nic innego, tylko Prawda, Biblijna Prawda! Tylko tego wyrazu możemy
używać. Różne denominacje przyjęły inne nazwy a nam pozostał tylko wyraz
"Prawda". Bez żadnych starań z naszej strony określenie "Ludzie
w Prawdzie" przylgnęło do nas. Naprawdę bowiem wydajemy świadectwo
Prawdzie, tej samej, której wydawał świadectwo nasz Pan nawet [R5898, str.151]
aż do śmierci, to jest o Królestwie, o tym jak Jezus opuścił Swój przedludzki
stan i przyszedł na świat, i jak powrócił do Niebiańskiej chwały, otrzymał
stanowisko o wiele wyższe, niż miał przedtem. Wydajemy świadectwo prawdzie, że
Bóg nie jest złym i okrutnym Bogiem, że nigdy nie skazał człowieka na wieczne
męki, lecz obiecał, że przekleństwo grzechu i śmierci zostanie na zawsze
usunięte. Wydawanie świadectwa w naszych czasach jest takie samo, jakie było
głoszone za czasów naszego Pana i Jego Apostołów.
Ktokolwiek jest z Prawdy słucha
Prawdy i pragnie wydawać świadectwo Prawdzie. Lecz, jak było w przypadku
naszego Pana, tak jest z nami, że świat nas nie zna. Nie zna nas, ponieważ nie
znał Jego (1 Jana 3:1). Świat, a szczególnie religijny świat Chrześcijaństwa,
chciałby nas ukrzyżować jak ukrzyżował Jego, ale ponieważ żyjemy w bardziej
cywilizowanym czasie, nauczeni w Piśmie, Faryzeusze i Doktorzy Prawa z większą
trudnością niż wówczas mogą pobudzać ludzi, aby pozbawić nas życia. Lecz dzięki
łasce Bożej nadal będziemy wydawać świadectwo Prawdzie aż przyjdzie noc „gdy
żaden nie będzie mógł nic sprawować" (Jana 9:4), jeżeli aż do tego czasu
nasze życie będzie zachowane.
Straż 1926 str. 106,107.
W.T. R-5898 a - 1916 r.