<< Wstecz |
Wybrano: R-5761 b, z 1915 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Dwie części pracy żniwa
Niektórzy z drogiego ludu Bożego
zastanawiali się jaki związek mają „Fotodrama” i praca kolportażu z końcem żniwa.
Wiedza odnośnie „Fotodramy” będzie z konieczności ograniczona do kontaktu z
nią. Są tacy, którzy słyszeli o niej, ale niewiele o niej wiedzą. Ogólne
sprawozdania otrzymane od czasu wydania „Fotodramy” są bardzo zadowalające. W
niektórych okolicach zbory znacznie się powiększyły. W pewnych miejscowościach przyjaciele
najpierw czuli się zawiedzeni, ale podali oni później, że po kilku niedzielach,
kiedy ludzie mieli więcej czasu by pozwolić Prawdzie w większym bądź mniejszym
stopniu wniknąć w ich umysły, wielu opuściło kościoły, gdzie nie mogli znaleźć
zadowalającego pokarmu i zaczęli uczęszczać na nasze zebrania. Z reguły gdziekolwiek
„Fotodrama” była pokazywana zgromadzenia powiększały się. Pewne znakomite
charaktery przyszły do światła Teraźniejszej Prawdy – niektórzy z ludu Bożego,
którzy wcześniej byli w ciemności przez uprzedzenia i przesądy oraz inni ze
świata. Ci, którzy w ten sposób się zainteresowali, zaczęli badać i czytać
Wykłady Pisma Świętego dzięki pracy kolportażu.
Podobnie, w ostatnim roku wydano 42,000,000
egzemplarzy miesięcznika "Badacz Pisma Świętego". Podczas, gdy w
żadnym wypadku nie przyprowadziło to milionów do zborów, nie ulega wątpliwości,
że wykonało dobrą pracę – pracę poruszania ludzkich umysłów, budzenia ich do
myślenia i pozyskiwania niektórych z klasy Wielkiej Kompanii. Inni byli być
może przyprowadzeni do zupełnego poświęcenia poprzez naszą bezpłatną literaturę.
Cała ta praca zdaje się należeć do żniwa, bo nie należała do poprzedniego czasu.
ORACZ ŻNIWIARZA ZAJMIE (Amos 9:13 –
przyp. tłum.)
Praca żniwa gwałtownie wzrosła aż do
jej ukoronowania. Nie mamy jednak rozumieć, że żniwo jest już w pełni zakończone,
ponieważ są dwie części pracy: gromadzenie pszenicy i palenie kąkolu. Moglibyśmy
pomyśleć, że zbieranie pszenicy zostało zakończone, i że jeśli nasze oczekiwania
są prawdziwe to liczba wybranych byłaby kompletna i nikt więcej nie mógłby wejść
z końcem czasów Pogan. Nie jesteśmy o tym przekonani i nie wolno nam tego osądzać
poprzez zgadywanie. Drugą częścią pracy żniwa ma być palenie kąkolu i przebudzenie
klasy Wielkiej Kompanii i przygotowanie ich do wyjścia i zakupu oleju do swoich
lamp. Jeśli mamy właściwy pogląd na sprawę to teraz zdaje się być szczególny
czas, w którym Wielka Kompania będzie słyszeć – czas, kiedy głupie panny otrzymają
światło, olej, i czas, w którym mądre panny weszły albo wkrótce wejdą do
Małżeństwa.
W tekście Pisma Świętego, które mówi
o oraczu wyprzedzającym żniwiarza (w tłumaczeniu Biblii Gdańskiej tekst z Amosa
9:13 brzmi: „Oto dni idą, mówi Pan, że oracz żeńcę zajmie”; jednak dosłowne
tłumaczenie z Biblii Króla Jakuba to: „Spójrz, idą dni, mówi Pan, że oracz dogoni
żeńcę” – przyp. tłum.), musimy pamiętać, że żniwiarzem jest nasz Pan, a oraczem
jest Czas Wielkiego Ucisku. Ten Czas Ucisku spadnie na pracę żęcia i doprowadzi
ją do końca. Ale Czas Ucisku będzie trwał nadal, oracz będzie nadal orał, aż
wszystkie nasze wysiłki odnośnie żniwa skończą się. Ale w międzyczasie, zanim
ta ciemna noc w pełni nadejdzie, mamy dobrze iść w pracy, którą Pan nam
powierzył. Prawda jest przeznaczona nie tylko dla udoskonalenia
"Oblubienicy Chrystusowej”, Wodza Pierworodnych, ale by rozwinąć klasę
Wielkiej Kompanii i by być świadkiem dla całego świata. Każda nieostrożność z
naszej strony lub jakakolwiek przerwa w aktywności w służbie Prawdy podczas,
gdy sposobności istnieją, byłyby w naszej ocenie wielką pomyłką. Jeżeli jesteśmy
lojalni, Pan da nam większe sposobności w przyszłości – błogosławienie wszystkim
narodom, plemionom i rodzinom ziemi - Gal. 3:8,16,29.
POŚWIĘCAJĄCY SIĘ W MIĘDZY WIEKAMI
Jesteśmy zdania, że wraz z
zamknięciem „drzwi” Wieku Ewangelii nie będzie więcej spładzania z Ducha
Świętego do duchowej natury. Każdy, kto potem przyjdzie do Boga przez poświęcenie,
przed inauguracją pracy Restytucji, będzie przyjęty przez Boga, nie na duchowym
poziomie istnienia, ale na ziemskim. Będą oni przyjęci na tych samych
warunkach, co Starożytno Godni, którzy byli przyjęci przez Boga. Starożytno Godni
przyszli, gdy powołanie nie było dla nich otwarte – ani Wysokie Powołanie nie
było jeszcze otwarte, ani możliwości restytucyjne się nie rozpoczęły. Lecz oni dobrowolnie
oddali się Bogu nie wiedząc, jakie błogosławieństwa może przynieść ich
poświęcenie, otrzymali jedynie zawiadomienie, że w przyszłości otrzymają
„lepsze zmartwychwstanie” niż pozostała część świata.
Naszą myślą jest, iż każdy, kto pod
takimi warunkami poświęci się w zupełności Bogu, pozostawiając wszystko, by
podążać Jego drogami i będzie żyć wiernie, lojalnie względem poświęcenia, może
otrzymać przywilej bycia zaliczonym do klasy podobnej do klasy tych, którzy
żyli przed Wiekiem Ewangelii. Nie widzimy przyczyny, dlaczego Bóg miałby odmówić
przyjęcia tych, którzy poświęcą się po zamknięciu Wieku Ewangelii i Wysokiego
Powołania i przed pełnym otwarciem Wieku Tysiąclecia.
PALENIE
KĄKOLU
Czy triumfujący święci będą mieć
udział w paleniu klasy kąkolu jest myślą jeszcze niezbyt jasną w obecnym czasie.
„Aby postąpili z nimi według prawa zapisanego. Tać jest sława wszystkich
świętych jego”. Wszyscy Święci obejmowaliby więc tych, którzy żyliby na ziemi w
czasie wykonywania sądu, jak i zmartwychwstałych świętych. Nie wiemy w jaki
sposób żyjący tutaj mieliby udział w wykonywaniu zapisanych wyroków, ale mamy
oczy szeroko otwarte z myślą, że to może się stać.
Wydaje się, że palenie kąkolu odbywa
się już od jakiegoś czasu, tj. że ci, którzy wyznali, że są chrześcijanami i myśleli,
że są chrześcijanami, a nigdy nie weszli w prawdziwy związek z Bogiem i nie
stali się klasą pszenicy, mają być zniszczeni jako kąkol i pokazani w
prawdziwym świetle. Zapytani odnośnie ich poświęcenia odpowiedzą "Nie
jestem święty, ale chciałbym być dobry i sprawiedliwy w moich poczynaniach w
takim stopniu, w jakim to jest tylko możliwe". W taki sposób demonstrują
oni, że nie zrozumieli, co to znaczy być prawdziwym chrześcijaninem.
Ta wielka wojna w Europie budzi ludzi do myślenia w sposób, w jaki
nigdy wcześniej nie myśleli i teraz właśnie jest czas, kiedy prawdziwe chrześcijaństwo
i jej falsyfikat będą odróżnione. Wielu ludzi wcześniej czy później to
rozpozna. Lecz jest jeszcze jest duża część kąkolu, która nie została spalona. Wilhelm
II, władca Niemiec, Jerzy V, król Anglii, car Rosji, Papież itd. nie poznali
jeszcze różnicy między prawdziwym chrześcijaństwem a jego imitacją. Tak samo
jest z wieloma innymi. Jednak palenie kąkolu będzie postępowało aż do
zakończenia a prawda i błąd będą w całości objawione wszystkim.
Straż 1931 str. 28, 29. W.T. R-5761 a – 1915 r.