<< Wstecz |
Wybrano: R-5429 a, z 1914 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Charakter Boży okazany w Jego Planie
Dlaczego Jezus Chrystus musiał
cierpieć i umrzeć? Czy wielki Bóg nie mógłby zbawić ludzkości, jakim innym
sposobem, bez cierpień i śmierci Swego Syna? Są to pytania, które często
nasuwają się myślącemu badaczowi Słowa Bożego i które mogą być odpowiedziane
zadowalająco. Z pewnością, że Bóg mógł Swój plan ułożyć inaczej, ponieważ On
jest nieograniczonym Bogiem. Bóg jest wszechmądrym i wszechmocnym. Na przykład
Bóg mógł był zawyrokować, aby Adam był wyłączony z ogrodu Eden na pewien czas i
po pewnym odpokutowaniu za swoje nieposłuszeństwo i nauczeniu się potrzebnych
lekcji, mógłby być przywrócony z powrotem do łaski Bożej. Z pewnością, że przez
takie doświadczenie Adam byłby się wiele nauczył. Podobnie wszystkie dzieci
Adama mogliby być poddane pewnemu karaniu, pewnym oczyszczającym
doświadczeniom, które by wyszły na ich korzyść, poczym mogliby być ponownie
przywrócone do społeczności z Bogiem.
Jednakowoż mądrość Boża jest
głębsza; przeto On ułożył wielki i mądry plan. Bóg postanowił, aby wszystkie
Jego inteligentne stworzenia - Aniołowie, Cherubinowie, Serafinowie i ludzie -
mający otrzymać żywot wieczny, były Jemu w zupełności wierne i że ta ich
wierność miała być wypróbowana. Muszą to być wypróbowane i doświadczone
charaktery. Przeto też Bóg zamierzył, aby wszystkie Jego inteligentne
stworzenia na niebie i na ziemi doszły do poznania Jego dobroci i godności
wszelkiej czci, aby z głębi swych serc mogły wyrazić: "Błogosławieństwo,
cześć i chwała siedzącemu na stolicy na wieki wieków!" - Obj.5:13.
Ci, co dowiodą swej wierności ku
Stworzycielowi, otrzymają żywot wieczny; którzy zaś okażą się niewiernymi, umrą
- pójdą na zupełne zniszczenie. Tej części Swojego planu Bóg nie objawił przed
stworzeniem człowieka. Gdy człowiek był stworzony, Bóg oświadczył, że karą za
grzech będzie śmierć, aby przez to wszyscy mogli poznać zasadnicze prawo Jego
władzy - aby mogli zrozumieć, że tylko sprawiedliwi będą żyć wiecznie,
grzesznicy zaś, że będą ostatecznie zniszczeni. Przeto Bóg naprzód zarządził,
że Adama grzech, który Bóg przewidział, ma ściągnąć na Adama i jego potomstwo
najwyższą karę Boskiego prawa.
Wielu nie obrałoby grzechu, gdyby
znali jego nieuniknione wyniki i gdyby byli zrodzeni z doskonałą zdolnością
obrania sprawiedliwości. Bóg jednak zamierzył, aby potomstwo Adamowe, w
rezultacie jego upadku, przyszło na świat w stanie niedoskonałym. Na naszej
planecie, Ziemi, Bóg postanowił wykazać, jakie są naturalne skłonności grzechu
i jego nieuniknione wyniki. Skłonność grzechu jest zawsze ku degradacji; a nie
tylko to, ale grzech potęguje się coraz więcej i wiedzie do ruiny i śmierci.
Bóg zamierzył, aby ta wielka lekcja
o złych skutkach grzechu była obserwowana także przez Aniołów, którzy przed
stworzeniem i upadkiem człowieka znajdowali się w warunkach, które nie
nastręczały żadnej pokusy do grzechu.
POKUSA PRZYSZŁA NA ANIOŁÓW
Bóg pragnie być chwalony tylko przez
takich, którzy Go chwalą w duchu i w prawdzie. Ktokolwiek nie chwali Boga w
takim uczuciu, będzie ewentualnie zniszczony. Widzimy, że Bóg nie tylko, że
pozwolił, aby przez machinacje szatana grzech wszedł na świat, lecz także, aby
się stał czynnikiem pokusy dla Aniołów. Widzimy jak łącznie z upadkiem
ludzkości, przyszła pewna szczególna pokusa na Aniołów (1Moj.6:1-5; Juda 6).
Wierzymy, że to szatan podsunął tę pokusę, tak samo jak podsunął ją matce Ewie.
Szatan był najpierwszym przestępcą.
Niektórzy z zastępów anielskich
ulegli tej pokusie, inni zaś pozostali wiernymi Bogu. Tak więc wiemy, że
Aniołowie niebiescy zostali poddani wielkiej próbie, pod względem ich wierności
dla Stwórcy. Aniołowie znajdujący się w harmonii z Bogiem, przeszli swą próbę
zwycięsko. Według naszego wyrozumienia Pisma Świętego, Aniołowie ci zostali
nagrodzeni wiecznym żywotem, ponieważ okazali się wiernymi i posłusznymi. Ci,
co upadli, zostali związani łańcuchami ciemności, na sąd dnia wielkiego - o
którym mniemamy, że jest teraz.
EKONOMIA BOSKIEGO PLANU
Przez sześć tysięcy lat człowiek
podlegał karze: "Umierając, umrzesz" - karze, którą Pismo Święte
nazywa zapłatą za grzech - jest nią śmierć i różne słabości i niedomagania
cielesne i umysłowe. Bóg jednak postanowił, aby wszyscy otrzymali sposobność
wyjścia z tego stanu grzechu i śmierci, a zarządzenie w celu wybawienia
człowieka zostało dokonane w Chrystusie. Zarządzenie to jest
najekonomiczniejsze, jakie tylko mogło być uczynione. Gdyby tysiące doskonałych
ludzi zgrzeszyło, potrzeba by było tysiąc innych doskonałych na odkupienie
tamtych - jeden odkupiciel za każdego grzesznika. "Oko za oko, ząb za
ząb", życie człowieka za życie człowieka, jest wymaganiem Boskiego Zakonu,
czyli prawa - 2Moj.21:23-25; 5Moj.19:21.
Przed stworzeniem pierwszych
rodziców Bóg zarządził, że tylko jeden człowiek miał być wystawiony na
sposobność upadku i skazany na śmierć, by tym sposobem zaszła potrzeba jednego
tylko Odkupiciela. To zarządzenie Boże było najekonomiczniejsze, ponieważ
przyprowadzi całą ludzkość z powrotem do życia kosztem tylko jednego ludzkiego
życia złożonego na okup. Żaden upadły człowiek nie mógł być okupem, czyli
równoznaczną ceną, za doskonałego człowieka Adama. Przeto Bóg postanowił od
samego początku, że Jego Jednorodzony Syn, pierworodny wszystkich rzeczy
stworzonych, miał być Odkupicielem człowieka i aby mógł nim być, miał sam stać
się człowiekiem.
Śmierć Anioła nie mogłaby odkupić
człowieka. Wymaganiem Boskiej sprawiedliwości było, aby za doskonałe życie
człowieka dane było drugie takież samo życie. Bóg, mając znajomość tego
wszystkiego, posłał Syna Swego na wykonanie Jego wielkiego planu odkupienia i
restytucji ludzkości. Nie było w tym żadnej niesprawiedliwości dla Syna Bożego,
ponieważ dzieło to nie było na niego włożone jako przymus. Powierzenie tej
sprawy Synowi pod przymusem byłoby niesprawiedliwością, a Bóg nie może być
niesprawiedliwym.
To też Pismo Święte mówi, że
przyjście Logosa (Słowa) na świat było dobrowolnym. Jezus uczynił to "dla
wystawionej Sobie radości". Ojciec wystawił przed Synem propozycję, że gdy
zgodzi się na uniżenie z wyższego do niższego, ludzkiego stanu, aby mógł
odkupić stracony rodzaj Adama, zostanie nader wywyższony; stanie się następnym
po Jehowie i uczestnikiem Jego własnej, Boskiej natury. Ta propozycja Jego Ojca
- ta radość z czynienia Jego woli i uzyskania Jego uznania, a także radość z
podniesienia ludzkości i z obietnicy chwalebnego wywyższenia - była
natchnieniem dla naszego Pana. To też Ten, który tak się uniżył i stawszy się
człowiekiem, umarł haniebną śmiercią na krzyżu, został nader wywyższony, jak
było Mu to obiecane i usiadł na prawicy Majestatu na wysokości - Żyd.1:3.
NIEZRÓWNANA MĄDROŚĆ BOSKIEGO PLANU
Widzimy więc, że plan ułożony przez
Boga nastręcza sposobność okazania podstawowych zasad Jego charakteru, których
Aniołowie ani ludzie nie mogliby tak dobrze zrozumieć żadnym innym sposobem.
Gdy wielkie dzieło naprawienia zostanie uskutecznione w zupełności, Aniołowie i
ludzie poznają majestatyczną sprawiedliwość Bożą - sprawiedliwość, która z całą
srogością dopuściła, by wyrok śmierci panował nad ludzkością przez sześć
tysięcy lat - sprawiedliwość, która przygotowała Odkupiciela możnego do
zapłacenia tej kary za Adama, aby on i jego potomstwo mogło być uwolnione -
sprawiedliwość, także, która przygotowała wielką nagrodę dla Syna, za Jego
wierne wykonanie zamysłu Ojca kosztem Samego Siebie! Jest to najwyższe pojęcie
sprawiedliwości, jakie ludzie lub Aniołowie mogą osiągnąć!
Przez uskutecznienie tego planu, Bóg
okaże także Swoją sympatyczną miłość, która innym sposobem nie byłaby tak
dobrze znaną Aniołom ani ludziom. Gdyby nie było grzechu, śmierci, smutku ani
boleści, Aniołowie ani ludzie nie mogliby poznać bezdennej głębokości Boskiego
miłosierdzia. Gdy grzech wszedł na świat, Aniołowie widzieli wielką miłość Bożą
w tym, że On "Syna Swego Jednorodzonego dał, aby każdy (z ludzkiego rodu)
kto weń wierzy nie zginął, ale miał żywot wieczny" (Jan 3:16).
"Większej miłości nad tę żaden nie ma" (Jan 15:13). W taki to sposób,
Bóg przez Swój plan okazał Swą miłość, gdyż posłał Syna Swego, aby umarł za
świat. Miłość ta stanie się jawną dla wszystkich w nadchodzącym wieku, który
jest już bardzo blisko.
Przez Swój plan Bóg także okaże
Swoją potęgę, bo aczkolwiek moc Jego została okazana w stworzeniu świata,
człowieka i różnych chórów anielskich, to jednak ta manifestacja Jego energii
była małą w porównaniu do tej potęgi, jaką jeszcze użyje. Potęga ta podniesie
każdą jednostkę ludzkiego rodu do doskonałego stanu: każda ludzka dusza
zostanie wzbudzona z grobu. Będzie to manifestacja Boskiej potęgi ponad możność
ludzkiego zrozumienia.
Także, Boska mądrość zostanie w
zadziwiający sposób wykazana. Gdy chwalebny wynik Boskiego planu wieków i Jego
majestat zostaną rozpoznane przez inteligentne stworzenia, wszyscy będą wielbić
Boga jako nieograniczonego w mądrości - który słusznie postanowił, aby wszelkie
stworzenie, ukształtowane na obraz Jego, było wypróbowane pod względem
wierności, by tylko zupełnie wierni i posłuszni otrzymali żywot wieczny, zaś
wszyscy inni by byli zniszczeni.
Widzimy więc, że Boski program
postępowania z grzesznikami duchowymi i ludzkimi, był najlepszy i
najkorzystniejszy dla Aniołów i ludzi, a także najlepiej uwydatni ostatecznie
Boską chwałę i cześć - "Któżby się Ciebie nie bał, Panie, i nie wielbił
imienia Twego? Wszystkie narody przyjdą i kłaniać, się będą przed obliczem
Twojem, że się okazały sprawiedliwe sądy Twoje" - Obj.15:4.
Na Straży 1968/5/02,
str. 68;
W.T.
R-5429 a - 1914 r.